Półmetek Oazowy

Założyciel Ruchu Światło – Życie, Ksiądz Franciszek Blachnicki, powiedział: „Wtedy jest Oaza, gdy w Duchu Świętym przyjmujemy Chrystusa, Jego słowo i staramy się temu Słowu, temu Światłu poddać swoje życie”. Aż dziewięć osób z naszej parafii postanowiło odmienić swoje życie, dlatego wyjechało 15-dniowe rekolekcje, które rozpoczęły się we wtorek – 27 czerwca. Osiem osób było na Oazie Nowego Życia w Wyszkach (pierwszy stopień) a jedna osoba na Oazie Nowej Drogi w Kuźnicy Białostockiej (także pierwszy stopień).
„Oaza na pustyni to miejsce, gdzie powstaje życie. Przyjechaliśmy, aby nauczyć się pić z Jedynego Źródła, które zaspokaja pragnienie – to Jezus jest tym źródłem.” – powiedział nasz Proboszcz, Piotr Karpiesiuk na mszy inauguracyjnej w Wyszkach, gdzie prowadził rekolekcje. O to właśnie chodzi w Oazie, aby młodzież odnalazła w sobie żywą wiarę i nauczyła się nią dzielić. Na pewno wielu osobom w pierwszych dniach towarzyszyła niepewność: nowe miejsce, obcy ludzie, podejście, jakiego wcześniej nie znali i pewien strach, że nie podołają… Z pomocą przyszli animatorzy, ksiądz i klerycy obecni na Rekolekcjach Oazowych! Integracja poprzez zabawę, wspólną modlitwę bardzo zbliżyła wszystkich do siebie i stworzyła pojęcie „rodziny oazowej”, z którą ciężko było się rozstać.
Nie można zapomnieć, że to jednak były Rekolekcje, dlatego nieodłącznym punktem w planie dnia była Msza Święta, rozważanie kolejnych Tajemnic Różańcowych oraz modlitwa poprzez refleksję nad słowami Pisma Świętego. Pierwszy stopień Oazy Nowego życia ma charakterystyczne dla siebie obrzędy, na przykład przyjęcie Jezusa jako Pana i Zbawiciela, a także uroczysta Droga Krzyżowa i odnowienie przyrzeczeń Chrztu Świętego.
Na koniec ćwiczeń duchowych uczestnicy przeżyli AGAPE – ucztę miłości – kończąca wspaniały czas rekolekcji oazowych.
Jeden etap dobiegł końca, ale co dalej? Czy Oaza cokolwiek zmieniła w Ich życiu? Na te pytania odpowiedziały nasze parafianki po powrocie z Rekolekcji – 13 lipca – w swoich świadectwach. „Czuję, że od nowa uwierzyłam w Boga i od nowa, ze zdwojoną siłą Go pokochałam. Oddałam Mu swoje serce i wiem, że mogę się Mu zwierzyć ze wszystkich problemów, smutków. Myślę, że mnie zmienił i będzie zmieniał na nowego i lepszego człowieka.” – pisze Zosia w swoim świadectwie do pozostałych Oazowiczów z Majewa.
Pierwszy turnus zakończył się 13 lipca, a drugi rozpoczął się 15 lipca, na który pojechało 9 osób z naszej Parafii. Na zdjęciach poniżej zobaczymy naszych Majewskich Oazowiczów z zakończonego już turnusu oraz Ks. Piotra, który odwiedził w Łapach i Hermanówce tych co teraz przeżywają swoje rekolekcje na 2 turnusie.

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.